95 lat temu Wielkopolanie chwycili za broń!
Stanęli do walki o wolność, niepodległość, o spełnienie marzeń, których nie były w stanie zniszczyć lata szykan, rugowania z ojczystej ziemi i brutalnej germanizacji.
Po ponad 120 latach niewoli byli zdolni zorganizować się, podjąć nierówną walkę z zaborcą i zwyciężyć.
Zgodnie, solidarnie, ramię przy ramieniu, ponad podziałami.
Spadkobiercy idei Karola Libelta, Hipolita Cegielskiego, księdza Piotra Wawrzyniaka i całej rzeszy architektów pracy organicznej – udowodnili, że siane przez lata ziarno może przynieść godny i bogaty plon.
Wielkopolanie w dążeniu do niepodległości i wolności zdolni byli zbudować tej wolności mocne fundamenty, a gdy przyszła pora położyć na szali własne życie.
Wybuch Powstania Wielkopolskiego był spontaniczny, ale nie przypadkowy, a przebieg walk udowodnił jego znakomite przygotowanie, zdolności dowódców i oddanie całego społeczeństwa.
I dlatego Powstanie Wielkopolskie nie było tylko zwycięstwem oręża, czy bilansem toczonych walk, znaczonych tysiącami zabitych i rannych.
Powstanie Wielkopolskie było zwycięstwem ducha i idei.
Tutaj, w Wielkopolsce, której tak często zarzuca się nadmierny pragmatyzm, nasi przodkowie dali przykład wielkiej siły, która zdolna była ocalić naród skazany na unicestwienie.
Siły, która w kolejnych pokoleniach kształtowała dążenie do niepodległości i kazała się o nią upomnieć.
Tutaj, w Wielkopolsce, w czasach zaborów, wykształciło się społeczeństwo zdolne do wielkich czynów i codziennej, żmudnej pracy dla dobra wspólnego.
I gdy czcimy pamięć bohaterskich Powstańców Wielkopolskich, oddajemy hołd nie tylko żołnierzom, ale również wizjonerom, którzy zdolni byli widzieć dalej niż inni.
Dzięki nim Wielkopolanie zwyciężyli i stali się podmiotem swoich dziejów.
Zapisy Traktatu Wersalskiego, dotyczące zachodnich granic Polski, ustalono w Wielkopolsce – przelaną krwią i niezłomnym pragnieniem wolności!
Szanowni Państwo
Kiedy dziś stoimy pod Pomnikiem Powstańców Wielkopolskich – możemy być dumni z naszych przodków i ich dokonań.
Zbyt wiele razy w polskich dziejach przyszło nam oddawać hołd poległym słowami „Gloria Victis” – chwała zwyciężonym.
Tutaj, w Wielkopolsce, czcząc Wielkopolskich Bohaterów, możemy z dumą mówić „Gloria Victoribus” – chwała zwycięzcom.
To najcenniejsza spuścizna, budująca naszą tożsamość i miejsce we współczesnym świecie.
Choć uczestnicy wydarzeń sprzed 95 lat odeszli już na wieczną wartę, pamięć o nich trwa w każdym niemal wielkopolskim domu. Bo z każdego niemal domu ktoś szedł do Powstania.
Tak, jak my dzisiaj, przypinali do płaszczy biało-czerwone kokardy, ale nie po to, aby świętować lecz walczyć.
Poszli do tej walki bez patosu, bez wielkich fanfar, poszli, bo tak było trzeba.
I wielu nie wróciło.
Nie zapomnimy o nich!
Naszym wspólnym obowiązkiem, w wolnej i demokratycznej Polsce, jest dawać świadectwo ich czynów i dbać o to, aby pamięć o Powstaniu Wielkopolskim nie zaginęła, a wysiłek i poświęcenie naszych przodków na zawsze zajęły godne miejsce na kartach polskiej historii.
Objęcie 95. rocznicy wybuchu Powstania Wielkopolskiego honorowym patronatem Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Bronisław Komorowskiego i uchwała Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej podkreślająca znaczenie Wielkopolskiej Insurekcji – są dla nas cennym wsparciem i nadzieją, że czyny naszych przodków nie zostaną zapomniane.
Cześć pamięci Powstańców Wielkopolskich!
Cześć Pamięci Wielkopolskiej Insurekcji!