16 lutego 1919 r. to w historii Polski niezwykle ważna data. Wówczas w Trewirze podpisano układ przedłużający rozejm pomiędzy Ententą a Niemcami. Ponadto na żądanie marszałka Ferdinanda Focha do układu dopisano postanowienia, które dotyczyły objęcia rozejmem także wojsk powstańczych w Wielkopolsce.
W momencie, gdy w Trewirze odbywały się pertraktacje pomiędzy Ententą a reprezentacją Niemców, sytuacja militarna powstańców była już ustabilizowana, ustalone zostały granice zasięgu powstania, a głównym zadaniem spoczywającym na barkach polskich żołnierzy było utrzymanie zdobytych terenów. Mimo to cały czas istniało zagrożenie, że sytuacja może ulec zmianie. Luty był decydującym okresem dla losów Powstania Wielkopolskiego, gdyż Rozejm w Trewirze powstrzymał realizację kolejnych zaczepnych działań Niemców przeciw Polakom.
Niemieccy dowódcy opracowywali plan ofensywy przeciwko Polakom. Operacja „Wiosenne Słońce” miała zostań przeprowadzona w kwietniu 1919 roku na terenie całego kraju, a nie tylko Wielkopolski. Udaremnił ją jednak polski wywiad, który dowiedział się o planach wroga i poinformował o nich dowództwo Ententy. Wówczas głównodowodzący marszałek Ferdynand Foch zagroził Niemcom, że w przypadku ataku na Polaków podejmie działania zbrojne. Dzięki tej interwencji nie doszło do ataku półmilionowej armii niemieckiej. Polska była wówczas zbyt słaba, aby samodzielnie odeprzeć tak silnego wroga.
Na podstawie rozejmu podpisanego w Trewirze Niemcy musieli powstrzymać się od wszelkich działań zbrojnych przeciwko Polakom w Wielkopolsce oraz w innych okręgach. Układ ustalał również linię demarkacyjną obejmującą zasięgiem obszary zdobyte w wyniku walk powstańczych. Oznaczało to jednocześnie uznanie Armii Wielkopolskiej za część wojsk sojuszniczych. Strona niemiecka widząc determinację marszałka Focha zrezygnowała ze swoich głównych planów. Jak pokazała historia, zostały one odłożone na 20 lat i zrealizowane w czasie ataku na Polskę w 1939 roku.
Powstanie Wielkopolskie było potrzebne. Gdyby do niego nie doszło, to zapewne na ziemiach zaboru pruskiego zostałby rozpisany plebiscyt. W ciągu trwającego 123 lata zaboru oraz prowadzonej polityki germanizacyjnej i osadniczej, wiele terenów nie weszłoby w skład nowo powstającego państwa polskiego. Na pewno w granicach państwa polskiego nie byłoby m.in. Leszna i Rawicza. Większa część tamtejszej, miejscowej ludności opowiedziałaby się po stronie niemieckiej.
Niestety, tekst układu nie określał precyzyjnie daty wejścia w życie rozejmu, co skrzętnie wykorzystali Niemcy. Nadal prowadzili działania zbrojne na linii demarkacyjnej i próbowali przesunąć tę granicę na swoją korzyść. Prowokacje ze strony niemieckiej trwały do 28 czerwca 1919 roku, czyli do podpisania traktatu pokojowego w Wersalu, który ostatecznie przyznał niemal całą Wielkopolskę II Rzeczypospolitej.