Poważne zagrożenie dla poszczególnych frontów podczas Powstania Wielkopolskiego stanowiły niemieckie ośrodki, takie jak Piła, Leszno, Rawicz czy Bydgoszcz, która bezpośrednio zagrażała powstańcom walczącym na froncie północnym. Dowódcą tego frontu został ppłk Kazimierz Grudzielski. Na tym odcinku sztab dowództwa starał się uchwycić linię Noteci i sukcesywnie prowadzić działania wyzwoleńcze. Obawiając się ewentualnych działań zbrojnych z Bydgoszczy, zaplanowano zdobycie Szubina.
Mimo szybkiego zajęcia miasta przez powstańców na początku stycznia 1919 roku, nie udało się utrzymać miasta. W wyniku utraty kluczowej pozycji postanowiono je odbić. Przygotowane uderzenie nastąpiło 8 stycznia 1919 roku. Atak poprowadzono z trzech kierunków: od strony Żnina, od wschodu i zachodu. Powstańcy dysponowali łącznie 550 ludźmi i mieli przewagę liczebną nad 380 Niemcami, którzy jednak posiadali dwa działa ułatwiające obronę miasta. Z uwagi na ewidentne braki w koordynacji działań prowadzonych z różnych stron, nie udało się wyprzeć nieprzyjaciela. Grupa wschodnia nie wzięła udziału w akcji z powodu spóźnienia, a dwie pozostałe zostały odparte przez dobrze zorganizowaną obronę.
Kolejną próbę zdobycia Szubina przygotowano już znacznie staranniej. Wzmocniono siłę uderzeniową większą liczbą powstańców wspartych artylerią i opanowano lub uszkodzono kluczowe mosty. Ponadto odcięto Niemcom możliwość ewentualnej pomocy z Nakła. 11 stycznia 1919 roku przeprowadzono szturm piechoty, dzięki któremu po włączeniu się oddziału odwodowego udało się opanować dworzec kolejowy. Niemcy nie zdołali wprowadzić do akcji pociągu pancernego. Późnym wieczorem miasto zostało zdobyte.
14 stycznia 1919 roku powstańcy wkroczyli do Rynarzewa i po opanowaniu mostów uchwycili przyczółek we wsi Zamość. W końcu stycznia 1919 roku Niemcy przeprowadzili ofensywę na dużym odcinku frontu od Łabiszyna do Nakła. Atakowano w sile 3 tysięcy żołnierzy, przy wsparciu artylerii i pociągów pancernych. 1 lutego 1919 roku Niemcy zdobyli Rynarzewo i w pogoni za Polakami dotarli aż do Szubina. Powstańcy kontratakowali, zmuszając Niemców do wycofania się z Szubina, i w trakcie walk 5 lutego 1919 roku ostatecznie zajęli Rynarzewo. Późniejsze zmagania o Rynarzewo nie przyniosły Niemcom spodziewanych efektów, a przygotowana zasadzka z podłożoną miną zatrzymała nacierający pociąg pancerny. W unieruchomionym pociągu walczył jeszcze 400-osobowy oddział Grenzschutzu, który został wyparty celnym ogniem artylerii powstańczej. Polacy zdobyli sprzęt i broń oraz działo, okupując sukces stratami 15 poległych i 25 rannych. Zdobyty pociąg pancerny po przeprowadzeniu remontu ochrzczono imieniem „Danuta”.
W Szubinie na cmentarzu przy ulicy Nakielskiej znajduje się zbiorowy grób powstańców. Ciekawostką jest fakt, że stojący pośrodku częściowo uszkodzony sarkofag z 1938 roku pozostawiono na pamiątkę zniszczeń dokonanych w czasach okupacji hitlerowskiej. Także w Rynarzewie na cmentarzu parafialnym znajduje się zbiorowy grób powstańców wielkopolskich. Na pomniku, podobnie jak w Szubinie, wymieniono nazwiska pochowanych tu powstańców.