Strona główna

Menu

Stary Rynek - Powstanie Wielkopolskie

W Odwachu od 17 listopada 1918 roku siedzibę miała jedna z najważniejszych organizacji wojskowych Powstania Wielkopolskiego – paramilitarna Straż Ludowa.

  • Odwach (dziś: Muzeum Powstania Wielkopolskiego)

    17 listopada 1918: Siedziba Straży Ludowej

    W Odwachu od 17 listopada 1918 roku siedzibę miała jedna z najważniejszych organizacji wojskowych Powstania Wielkopolskiego – paramilitarna Straż Ludowa, która m.in. zabezpieczała przyjazd i pobyt Ignacego Paderewskiego w Poznaniu, a potem także Służba Straży i Bezpieczeństwa, która również zapisała piękną kartę w historii powstania.

    Odwach został wybudowany w 1787 roku z inicjatywy Kazimierza Raczyńskiego, generalnego starosty Wielkopolski. Klasycystyczny budynek – jeden z najwybitniejszych zabytków architektury polskiej – zaprojektował Jan Chrystian Kamsetzer - współtwórca warszawskich Łazienek i wnętrz Zamku Królewskiego.
    Dziś w Odwachu mieści się Muzeum Powstania Wielkopolskiego 1918-1919.

  • Nowy Ratusz (dziś Waga miejska)

    13 listopada 1918: Brawurowy zamach na Ratusz

    Dziś budynek tzw. nowego ratusza już nie istnieje. Został zniszczony w czasie II wojny światowej – w jego miejscu odbudowano Wagę Miejską. W czasach kiedy istniał, nowy ratusz był siedzibą władz miejskich, dlatego też tutaj odbywały się m.in. posiedzenia Rady Robotników i Żołnierzy (RRiŻ), w skład której wchodzili głównie Niemcy. Przygotowując się do walki o niepodległą Wielkopolskę, Polacy postanowili zdobyć większy wpływ na działania Rady Żołnierzy, która nadzorowała sprawy wojskowe Poznania i całego Korpusu V. Uczestnictwo w niej dawało bezcenną wiedzę na temat sił i strategii działania Niemców w Poznaniu.

    13 listopada 1918 roku w godzinach popołudniowych odbywało się – w sali głównej znajdującej się na pierwszym piętrze – posiedzenie Wydziału Wykonawczego RRiŻ, na które wtargnęło kilku uzbrojonych Polaków z Mieczysławem Paluchem i Bohdanem Hulewiczem na czele. Poinformowali zebranych, że przychodzą wydelegowani „przez żołnierzy Polaków, stacjonujących w garnizonie poznańskim. Wielkie ich rzesze są niezadowolone i rozczarowane. Nie są oni reprezentowani w Radzie Żołnierzy: są traktowani jako żołnierze drugiej klasy. Rządzicie bez nich, sami Niemcy” [cyt. za „Wspomnienia z Powstania Wielkopolskiego”, oprac. J. Karwat, Poznań 2007, s.138] oraz domagali się, aby polscy żołnierze mieli takie same prawa jak niemieccy. By zastraszyć uczestników posiedzenia, zebrani pod ratuszem polscy żołnierze oddali serię strzałów z karabinów, a na klatce schodowej prowadzącej do sali zdetonowano granat. Huk wystrzałów, brzęk szkła i sypiący się tynk zrobiły tak duże wrażenie na przerażonych Niemcach, że zgodzili się na wszystko, a konkretnie na wejście polskich żołnierzy do Wydziału Wykonawczego Rady Żołnierzy.

    Miało to kluczowe znaczenie dla późniejszego powstania, bo Polacy wiedzieli, co się dzieje w wojskowych strukturach niemieckich w Poznaniu, mogli przeszkadzać w wywożeniu zapasów broni i amunicji w głąb Niemiec, wykradać broń na potrzeby planowanej walki zbrojnej, prowadzić pracę ewidencyjną i wywiadowczą, a także sfinansować 9 polskich kompanii opłacanych z niemieckiej kasy. Uczestnictwo w Radzie Żołnierzy pozwoliło też przygotować struktury do przejęcia władzy w wolnej Polsce.

12/17 Opowieści Powstańca: Podstępem i bez jednego strzału

Drugi dzień powstania – Niemcy kompletnie zgłupieli, nie wiedzą, kto z nimi, a kto przeciw. Wykorzystując to nasi łatwo opanowali gmach arsenału przy Wielkich Garbarach. Co to była za akcja! We 20 podjechali ciężarówką i bez jednego strzału rozbroili tamtejszy posterunek!

Podstępem zdobyliśmy też Cytadelę, gdzie Niemcy mieli silną radiostację. Ryzyko było, że przez nią ściągną posiłki z Berlina, więc trzeba ich unieszkodliwić. Jak tego dokonaliśmy? Ano z fantazją! Przekonaliśmy Niemców, że cały Poznań jest już polski, więc ich sytuacja jest beznadziejna. Łatwiej poszło niż myśleliśmy, bo i woli walki w nich już nie było.

Najpierw uzgodniliśmy mieszane posterunki polsko-niemieckie, a dzień później znienacka na Cytadelę wkroczył 60-osobowy odział powstańczy i przejął magazyny uzbrojenia. I tak oto Niemcy bez walki opuścili fortyfikację.

Dołącz do wydarzenia

DOŁĄCZ DO NAS NA FB

Dołącz

Menu w stopce

Social media

Kontakt

https://27grudnia.pl/wp-content/uploads/2018/02/logo_sw_wielkopolskiego.png
© 2018 Urząd Marszałkowski Województwa Wielkopolskiego
biuro@27grudnia.pl
+48 61 626 66 84